Sam jedzBedziesz mial szczescie jak ktos sie z Toba zabierze i pogodzi z warunkami takimi jak ja mialem (a o lepsze bez worka pieniedzy ciezko by bylo
). Np sms od kolegi (w sumie byl tydzien i wrocil),z ktorym poszedlem na Trolltugne, dzien przed wyjazdem:
(z pamieci)
"Auta nie ma, autobusu nie ma, noclegu nie ma, a pogoda ma byc do 10 rano. Fajnie jest"
w te miejsca wracac w przyszlym roku nie planuje, wole zobaczyc cos nowego (chociaz dalej te same rejony)Tyle ze w miejsce ktore chce zobaczyc samemu pojechac sie nie da, a chetnych narazie brak
Jakos to bedzie
![]()