Po odpowiedniej wiązance telefonicznej, i poruszeniu ekipy odpowiedzialnej za te decyzje dostaliśmy akurat telefon z przeprosinami, że ktoś popełnił błąd, czegoś nie dopilnował i oczywiście dostaniemy macbook'a go na pierwotnych warunkach. O mały włos, bo panna miała już na końcu języka że mają go sobie wsadzić. Także, jakby się nie podzwoniło i nie zrobiło burzy to można zapomnieć
Normalnie przypomina mi się sytuacja jak kiedyś przychodzę do sklepu, mówię co chcę a sprzedawca: ale po co to Panu?
No to chce koleś sprzedać czy nie? Łaskę mi robi, że mi kurde sprzeda.
No nic. Zobaczymy co i jak.
Aha, dodatkowo Apple wprowadził nowe modele/konfiguracje. Info na www jest oczywiście nieaktualne. Teraz 'środkowa' opcja ma 2.16Ghz (zamiast 2Ghz) i 120GB HDD (zamiast 80). Poza tym się okazuje, że na te poprzednie modele co widnieją aktualnie na www nie było promocji edukacyjnej - niby tamte ceny to już promocyjne były. Także jak ktoś miał zamiar kupić tą opcję za 4900zł minus 10% zniżki i liczył, że zapłaci 4410zł to też by się wqu...ł gdyby przyszło do płacenia. Bo dowiedział by się, że promocje się nie łączą!!!! Tak miało być w naszym przypadku, bo pierwotnie mieliśmy brać właśnie tą wersję 2Ghz/80GB HDD.