Też miałem taki przypadek gdy byłem z córką na przedstawieniu mikołajkowym z teatrze Banialuka w Bielsku Białej. Wg mnie nikomu nie przeszkadzałem (robiłem bez lampy i tylko wtedy gdy powiedzmy było głośno żeby nie było słychać migawki). Wszystko było OK do momentu kiedy nie przyszła Pani i grzecznie mnie poprosiła o zaprzestanie zdjęć gdyż aktorzy sobie nie życzą. Nie potrafiłem tego zrozumieć (albo nie chciałem) i w przerwie podpytałem dlaczego sobie nie życzą. Chodzi głównie o prawa autorskie, projekty strojów itp. Grzecznie schowałem sprzęt i tylko oglądałem spektakl. Szacunek....!!!! Zrozumiesz jak doświadczysz......na własnych błędach.