W!
Zgadza się, tak jak napisał drJolo, zresztą ja wcześniej też ;-) . Dla świętego spokoju przeprowadziłem dzisiaj testy z polaryzatorami liniowymi.
W skrócie i "na szybko":
- AF działa, tak przy polaryzacji kołowej, liniowej (niezależnie od kąta polaryzacji) i bez polaryzatora,dział zarówno czujnik krzyżowy, "pionowy" i "poziomy", od f/1.8 do 8
- pomiar światła - w zależności od kąta polaryzacji, różnice do 1EV większe niż przy "kręceniu" polarem kołowym (na tym samym tle), generalnie pozostaje to w zgodzie z tym co napisano wcześniej (np.: post drjolo), ale należy brać pod uwagę, że różnią się też konstrukcją/technologią, w sumie nie ma tragedii, nic nie prześwietliłem, ani nie wygasiłem do zera.
Aparat 30D, obiektyw CZJ pancolar 1.8/50 + dandelion (1.4/55),
Polary - kołowy czarna hoya, liniowe - rollei,ZSRR i plexi (PMMA) z folią polaryzacyjną.
Niestety miałem bardzo mało czasu, dobrze jakby ktoś sprawdził działanie ze starszymi aparatami AF np.: 500N