promienie padają na lustro półprzepuszcalne pod kątem 45 stopnii i są kierowane w dwóch kierunkach "w dół" do czujników af i "w górę" na matówke, w prakticach i (nie tylko) montowany był tam też fotorezystor do pomiaru natężenia światła. W przypadku światła spolaryzowanego liniowo, w zależności od kąta polaryzacji, może wystąpić "szczegółny przypadek" w którym lustro półprzepuszczalne nie "odbije" w jedną stronę promienii (wygasi). Osobną kwestią jest charakterystyka czyjników af i fotodiod/fototranzystorów użytych w aparacie.
@Janusz Body - ok. postaram się sprawdzić, jak nie jutro to na dniach.