Miedzy innymi tu, ale ostatnio robiłem zdjęcia z kumplem nikoniarzem modelce obaj 50/1.8 i na identycznych ustawieniach... czy to f/5.6 czy f/8 różnica kolosalna. O 2.8 na tamronie 90 i canonie 50 przy 2.8 u mnie to juz nie wspominam...
Ale do rzeczy. Niech ktoś jeszcze się wypowie. Wysyłać do kalibracji (sprzet na gwarancji) czy dać dupie spokój? Czy coś poradzą w canonie czy nie?