zobaczymy, ile go potrzyma
zobaczymy, ile go potrzyma
Autor watku ma fobie!! Straszna!!
Czesc.CH.
P.s. zenujace!
Analog ma "dusze".
Może ma, a może nie... Zbigniew z naszego forum był do niedawna posiadaczem D80 i tak go miał serdecznie dość, że zdecydował się na nabycie 30D w wiosennej promocji. To chyba o czymś świadczy. Nie twierdzę, że nie ma przykładów odwrotnych, ale o tym jakby na forach trochę mniej się pisze...Zamieszczone przez chomsky
Wątek żenujący jak pytania do Tomaszewskiego :smile:
Uhum http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=26959
Wini
IMO nie świadczy o niczym. Przekonanie, że jak się kupi dobry/lepszy/najlepszy aparat to się będzie robić lepsze zdjęcia (tak jak u gościa o którym wspominałem w tym wątku) jest bardzo naiwne. To oczywiście truizm, zwłaszcza że nie popadajmy w paranoję. N i C dają większości fotografujących bardzo podobny wachlarz możliwości. Jedynie w niektórych zastosowaniach profesjonalnych C wyprzedza N jednak IMO nie na tyle żeby się nie dało tego nadrobić umiejętnościami fotografującego.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Nie rozumiem jakie to ma znaczenie czym fotografujecie,wazne mieć z tego frajdę a czy nikon czy canon czy minolta mniej wazne
Zgadzam się w 100%, lecz jeśli kupujesz jakikolwiek aparat i jakość techniczna robionych przez niego zdjęć nie jest optymalna (zakładam, że nie ma błędu po stronie czynnika ludzkiego:wink: ), to nigdy nie będziesz miał frajdy tylko stres.
bez urazy ale 80% użytkowników danego systemu i tak nie jest w stanie wykorzystać sprzętu,większosc winy jest po stronie uzytkowników a niestety testy i onanizm forumowy doprowadza do frustracjikażdym sprzętem mozna robic fajne fotki ale pocztyszasz forum i juz wiesz ze to jest "be" tamto tez do d.. i tak dalej.Niewazne.Dla mnie durnotą jest wywyzszac jednego producenta nad drugim,wojenki itp
Zgadzam się i nic już więcej nie dodaję
Wojenki to są dobre dla tych co robią słabe zdjęcia i chcą się dowartościować posiadaniem lepszego sprzętu. Normalni ludzie po prostu robią zdjęcia i nie interesuje ich czego nie ma lub co jest kiepskie w aparacie kolegi z Nikonem czy czymś innym. Mnie firma Nikon interesuje na tyle na ile ma to wpływ na cenę i jakość aparatów i obiektywów Canona. Poza tym jestem inżynierem i kręcą mnie nowe elektroniczne zabawki więc sobie lubię czasem o tym pogadać ale nie po to żeby powiedzieć komuś że ma gorszy aparat.
Uprawnienia umieszczania postów
