witam, jeśli to już gdzieś było, to przepraszam, ale nie dogrzebałem się
czy znacie jakieś remedium na problem fatalnego kontrastu przy pogodzie w stylu - późny luty, pochmurnie, ciemno, szaro. Generalnie pogoda nieciekawa, ale mam nogę w gipsie,a robić coś trzeba - więc focę przez okno).
Ogólnie problem wygląda tak - jeśli nie podciągnę ostro kontrastu w PS lub DPP to zdjęcie nie nadaje się na inną okazję, niż pogrzeb lub depresja. Korekta ekspozycji pomaga ale bardzo niewiele, poniżej oczekiwań. Odnoszę takie wrażenie, jakbym popsuł wszystkie obiektywy i stracił kontrast.
poratujcie !