Jeśli chodzi o fotografię analogową, dobrą analogową, to polecam ci Case przejrzeć album "Ludzie w Vogue, stulecie portretów". Looknij sobie na sam początek albumu fotki, z lat 20, 30. Tam są oczy, a nie czarne plamki. To tłumaczenie, które przyjmujesz, to ja mógłbym wrzucić na forum swoje najgorsze foty z Lubitela, podpisać je jako artystyczne, a potem bronić, że skaner, że to, że siamto.
Złej baletnicy to przeszkadza rąbek u spódnicy...

I jeszcze jedno. Jeśli nie czujesz się mistrzem HTML, to wrzuć narazie fotki przy pomocy takiego np. Minigala. Ludziom będzie się milej oglądało, a ty w tym czasie będziesz mógł dopracowywać własną galerię HTML i stać się mistrzem w tym języku. To by było na tyle.
Pozdrawiam
mungo
PS.
Przyjmij inną linię obrony, bo ciągłe zwalanie zlych efektów na sprzęt i nowoczesną technologię to nie jest dobry pomysł.