Ja oddałem canona 50 1.8 a kupiłem heliosa z adapterem (helios kosztował mnie 15zł, adapter 43ł) Troszkę to jednak taniej wychodzi niż canon... (370zł // 58zł), a na jakość nie narzekam.
Ostrzenie manualne w ogóle mnie nie przeraża (jakoś z zenitem latałem kilka lat i chyba się przyzwyczaiłem) Ostrzę na maksymalnej dziurze, potem tylko przysłaniam ile chcę. Dla mnie bomba, fajnie i wygodnie.
Czyli jak widać w takie wielkie koszta nie trzeba koniecznie się ładować, mając dslr.
A jeśli chodzi o tele, to z 75-300 III jestem bardziej niż zadowolony- kupiłem za 550zł (stan praktycznie nówka) i jakość zdjęć mi odpowiada (przy pomocy pana PS)