o dżises krajst. Po pierwsze to prawie wszystkie zdjęcia masz poruszone. Nie stosujesz zasady najkrótszy czas z ręki = 1/ogniskowa x 1.5 (dla Nikona D70). Oznacza to, że jak robisz 125mm, to czas jest min 1/200, a nie 1/125. Po drugie, nie wiem po co i jakim cudem udało Ci sie na koncercie ustawić lampe z czasem np 1/6 sek., efektem czego masz poruszone zdjęcia. Po trzecie, 18mm to krajobraz, a nie portret, bo Cie kiedyś modelka zabije, jak zobaczy co jej zrobiłeś z twarzą. Kompozycja, to już zupełnie inne zagadnienie, ale generalnie unikaj centralnego kadrowania. Poczytaj o kompozycji i mocnych punktach.
Arkan