To lepiej mieć rozjechane szkło? Skoro i tak się na to godzisz to ja bym wysłał, a jak by zaczęli kręcić, że im to zajmie dłużej to bym kazał zwrócić. A nóż się uda..
To lepiej mieć rozjechane szkło? Skoro i tak się na to godzisz to ja bym wysłał, a jak by zaczęli kręcić, że im to zajmie dłużej to bym kazał zwrócić. A nóż się uda..
Moje portfolio i blog: http://www.islight.pl
Możesz mnie także polubić: https://www.facebook.com/Fotografia.IsLight
Ok, to ja takze zabiore glos
Jakis czas temu strasznie napalilem sie na sigme 30/1.4. Łacznie mialem podpietych do mojego 40d 6 sztuk tego szkła i zadne nie celowalo w punkt, ani nawet w jego poblizu. Zrezygnowalem i kupilem taniutkie C35/2 i jestem bardzo zadowolony (bardzo ostre od f2, a warkot silniczka mi osobiscie nie przeszkadza.)
Potem przyszedl czas na szeroki kat i tu sytuacja wygladala tak:
- podpiete 3 sztuki sigmy 10-20/3.5 ... bf/ff na 10 mm na kilka centymetrow
- 5 sztuk 10-20/4-5.6... 2 sztuki z rozjechanym AFem pozostałe 3 nie wiem jakim cudem trafialy idealnie, tyle ze po obejrzeniu zdjec w domu na kompie jedna z tych 3 sztuk totalnie zdecentrowana - ostrosc w gornej czesci zdjec tragiczna. Pozostałe 2 sztuki wydawaly sie ok ale koniec koncow i tak nie kupilem nic Sigmy.
To jest jedno rozwiązanie, a inne to pozbyć się Sigmy jak najszybciej i tylko szkiełka systemowe. Oczywiście, że można żądać zwrotu sprzętu natychmiast w przypadku jakichś "problemów" serwisu ale mieszkając na drugim końcu Polski można sobie żądać, a serwis i tak wyśle kiedy zechce, bo to co tutaj się czyta jedynie potwierdza dość jeszcze marną solidność i uczciwość polskich usługodawców nawet tych autoryzowanych. Jeżeli się orientuję to jest tylko jeden taki serwis w Polsce więc w obliczu braku konkurencji trudno dbać o klienta :-)
Tutaj się nie zgodzę, miałem problem z Sigmą 70-200, w takcie oczekiwania na kalibrację potrzebowałem body i zostało mi ono wysłany wtedy kiedy chciałem i gdzie chciałem. W tej kwestii zero problemów.
Moje portfolio i blog: http://www.islight.pl
Możesz mnie także polubić: https://www.facebook.com/Fotografia.IsLight
To znaczy, że owo oczekiwanie na kalibrację trochę trwao skoro w tym czasie body zdążyło trafic do serwisu, potem wrócić do właściciela i raz jeszcze do serwisu. Dla mnie to jest w ogóle dziwna sprawa z tym wysyłaniem body - jaka jest tego przyczyna. Przecież wszystkie szkła Canona współpracują ze wszystkimi korpusami Canona więc jaki jest problem skalibrować Sigmę tak jak są ustawione szkła Canona ? Konieczność wysłania body połączona z informacją jednego z userów, że po wizycie w serwisie na liczniku body przybyło 400 jednostek daje wyobrażenie jak owa kalibracja wygląda - raczej jak "pasowanie" części w manufakturze.
W moim przypadku po prostu go nie skalibrowali, zażądałem zwrotu gotówki i tyle. Drugi razu już nie wysyłałem..![]()
Moje portfolio i blog: http://www.islight.pl
Możesz mnie także polubić: https://www.facebook.com/Fotografia.IsLight
Ale np. do 350D mi ten sam obiektyw skalibrowali, sam tego nie rozumiem, ale jak widać nie ma reguły.
Moje portfolio i blog: http://www.islight.pl
Możesz mnie także polubić: https://www.facebook.com/Fotografia.IsLight
Wniosek prosty - żeby zminimalizować (bo wykluczyć się nie da) niespodzianki w postaci FF czy BF albo innych "atrakcji" tylko obiektywy systemowe. Wprawdzie z nim też może być sporo "emocji" ale na pewno mniej niż ze wszystkimi, na których pozornie uda nam się zaoszczędzić.
W szkłach systemowych też czasem są problemy, ale nie na taką skale jak w Sigmie. Sigma powinna dawać 10 dni na testy każdego kupionego obiektywu wtedy bym się zastanowił nad kolejnym zakupem obiektywu tej firmy.
Moje portfolio i blog: http://www.islight.pl
Możesz mnie także polubić: https://www.facebook.com/Fotografia.IsLight