To jest zdjęcie na pełnej dziurzeEF-S 18-55/3.5-5.6 na ogniskowej 55 --> f=5.6
Główny błąd to paskudnie duże niedoświetlenie. Po "podbiciu" o 1.3EV na tych białych "sukienkach" wartości w kanałach oscylują ok. 230-235 czyli jeszcze jest zapas. ISO 1600 szło by przeżyć gdyby zrobić to zdjęcie z monopodu z czasem 1/30 - w manualu oczywiście
Metering Mode: Pattern - hmmmm.... ja tam wolę manual - spot na wnętrze mojej własnej dłoni +1.5 EV i można nie myśleć o błędach spowodowanych białą sukienką czy czarnym garniturem
EDIT: Swoją drogą jak na pełną dziurę to całkiem przyzwoita ostrość![]()
Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 17-05-2007 o 11:18
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.
Mogłbymale to trochę pisania więc w dwóch zdaniach:
Antyczny, starożytny sposób dinozaurów na pomiar światła na "zapomnianą w domu" szarą kartę kodaka to pomiar wnętrza własnej dłoni - ono się nie zmienia przez cały rok. Wystarczy zmierzyć (spotem) bacząc pilnie, żeby skóra nie byłszczała i znać poprawkę. To se (poprawkę) można sprawdzić samemu np. w stosunku do szarej karty albo "na histogram". U mnie to ok. 1.5EV na umytej ręce![]()
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.
Już wiem po co czarnoskórzy mają jasne wnętrze dłoni.
650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0
To jest trochę "osobnicze" ale raz ustalone wystarczy na długo. Dłużej niż szara karta
Tak naprawdę to niekoniecznie musi być ręka. Z ręką jest o tyle wygodnie, że trudno zapomnieć i zostawić w domu. Szara karta, biała kartka papieru, suknia ślubna, śnieg, zielona trawa nadają się tak samo jak ręka - trzeba tylko znać wielkość poprawki i przełamać niechęć do trybu M![]()
Światłomierz zakłada, że pomiar jest od szarej karty, która odbija 18% światła. Suknia ślubna czy komunijna odbija nawet więcej niż biała strona karty kodaka czyli mierząc na suknię należało by dołożyć przynajmniej 2.5 EV. Śwaitłomierz jest głupi i nas trochę oszukuje więc najlepiej go wyłączyć.![]()
Zaraz będzie, że jestem heretykiem namawiającym do złego...![]()
![]()
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.
Właśnie sobie pomyślałem, że tak mści się ślepa wiara w możliwości poprawiania na kompie. (Btw. przetoczył się akurat przez forum taki wątek "czy poprawiacie zdjęcia") A od czego jest wyświetlacz? Chyba było widać, że coś jest nie tak. Ta sytuacja która jest na zdjęciu trwała dobrą chwilę i mozna było korygować ekspozycję.