Jak najbardziej tak. Osobiście żywię wstręt to najróżniejszych "oficjalnych podręczników" bo z reguły mają one użyteczność "helpa" z programu czyli są całkowicie niestrawne. Tak samo jest i z "Oficjalnym podręcznikiem" Adobe, który jest przyzwoity jako uzupełnienie ale do nauki od podstaw nadaje się średnio. Ww. książka to jedna z najlepszych pozycji na rynku poruszająca wszystkie istotne w fotografii aspekty PSa. Po polsku chyba nie ma nic lepszego a doskonałym uzupełnieniem jest "Camera RAW i Photoshop CS2" też Frasera. (EDIT: Nawet fakt, że obecny ACR 4.x dość mocno poszedł do przodu nie zmienia użyteczności tej książki)
Prościej pisze Kelby tyle, że z powodu tej prostoty często, gęsto operuje półprawdami, upraszcza do bólu i pomija sporo istotnych rzeczy.
To co powyżej to moja osobista opinia.