Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Newbie pyta - Sigma, AF i potwierdzenie ostrości

  1. #1
    Sandman
    Guest

    Domyślnie Newbie pyta - Sigma, MF i potwierdzenie ostrości + nowe pytanie

    Cześć!

    Pytanie może naiwne: mam kita 400D i dodatkowo prostą Sigmę 70-300 APO. O Sigmach mówi się, że mają powolny i nieprecyzyjny AF. Teraz czy dobrze rozumiem: przy MF potwierdzenie ostrości pochodzi wyłącznie od logiki aparatu - od tego, co "widzi" sensor? Innymi słowy chciałbym się upewnić, że ostrząc ręcznie wspomniana niedokładność Sigmy mnie nie dotyka?

    Update:
    Jeszcze jedno pytanie odnośnie potwierdzenia ostrości: kiedy jest dostępne? Wydawało mi się, że zawsze bo opiera się na tym co "widzi" aparat. W związku z tym spodziewałem się, że po założeniu obiektywu z pierścieniem M42 nadal potwierdzenie będzie dostępne tak jednak nie jest. Jak to naprawdę działa??...
    Ostatnio edytowane przez Sandman ; 15-05-2007 o 08:57 Powód: dodatkowe pytanko o potwierdzenie ostrości

  2. #2
    Uzależniony
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    664

    Domyślnie

    Nie dotyka... o ile oczywiście faktycznie "na oko" ustawiasz ostrość tam gdzie chcesz (a wiadomo jak to jest z wizjerami w mniejszych EOS'ach). Ja bym tam jednak nawet w MF nie za bardzo ufał potwierdzeniu ostrości - to krótkie mrugnięcie niewiele ułatwia.

    Istnieje pewne niewielkie prawdopodobieństwo rozbieżności pomiędzy tym co na matówce, a tym co na zdjęciu (wtedy zdaje się zarówno automat jak i manual będzie zawodził), wowczas korpus do regulacji (ustawienie zwierciadła, sprawdzenie matówki i pryzmatu, no i wcześniej we własnym zakresie - regulacja dioptryjna wizjera ).
    Ostatnio edytowane przez APP ; 14-05-2007 o 09:35

  3. #3
    Uzależniony
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    664

    Domyślnie

    W odpowiedzi na update pytającego:

    Z punktu widzenia samej puszki i jej bebechów potwierdzenie mogłoby działać "samo" jednak jest pewien szkopuł - lustrzanki z AF komunikują się z obiektywem np. w celu ustalenia odległości ostrzenia (np. dla lampy lub trybu A-DEP) i związnego z tym sterowania silniczkiem czy wreszcie ustalenia wartości przysłony, a ponieważ najwyraźniej nikt nie wpadł na to żeby te procesy jakoś rozdzielić, to po założeniu obiektywu manualnego ze zwykłą przejściówką zipa dumna. Swoją drogą czy ktoś sprawdził/wie jak zachowuje się wtedy pomiar matrycowy, bo ponoć bez względu na ustawienia ma się wtedy centralnie ważony?
    Do oszukania aparatu służą przejściówki wyposażone w tzw. dandelion - na przejściówce umieszczone są w odpowiednim miejscu styki (i ponoć jakiś mikroukładzik pod nimi). Kosztuje to trochę więcej (bo coś koło 200pln chyba), ale załatwia sprawę. Kiedyś myślałem, że chodzi tylko o odpowiednie zwarcie styków, ale teraz nie jestem już pewny.
    Jeśli ktoś wie co to dokładnie jest (może jakis schemat?) proszony jest do tablicy ;-)
    Ostatnio edytowane przez APP ; 16-05-2007 o 18:26

  4. #4
    Początki nałogu Awatar Soul_Man
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    42
    Posty
    276

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez APP Zobacz posta
    Istnieje pewne niewielkie prawdopodobieństwo rozbieżności pomiędzy tym co na matówce, a tym co na zdjęciu (wtedy zdaje się zarówno automat jak i manual będzie zawodził), wowczas korpus do regulacji (ustawienie zwierciadła, sprawdzenie matówki i pryzmatu, no i wcześniej we własnym zakresie - regulacja dioptryjna wizjera ).
    O ile wiem, to regulacja dioptryczna nie ma większego wpływu na rozbieżność tego co widzimy i potwierdzenia ostrości. Wiem, bo sam to przerabiałem. Złe ustawienie lustra jest możliwe, owszem, ale znacznie częstszą przypadłością jest źle ustawiona matówka. Można o tym przeczytać TU, TU, oraz TU.

    W mojej puszce był zbyt gruby shim. Miałem trochę strachu przy pierwszym wyjmowaniu matówki, a za drugim można to robić z zamkniętymi oczam ;-)
    Każdy kilogram obywatela z wyższym wykształceniem szczególnym dobrem narodu!

  5. #5
    Uzależniony
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    664

    Domyślnie

    O ile wiem, to regulacja dioptryczna nie ma większego wpływu na rozbieżność tego co widzimy i potwierdzenia ostrości
    Tak, zasadnioczo regulacja wizjera nie ma wpływu na tą rozbieżność, ale źle ustawiony wizjer zdecydowanie utrudnia prawidłową ocenę ostrości przez operatora i może prowadzić do rozbieżności miedzy tym co widzieliśmy (lub raczej sądzilismy że widzieliśmy), a tym co mamy na zdjęciu np. aparat popełnia pewien drobny błąd ustawiając ostrość, a my nie jesteśmy w stanie tego zobaczyć, bo nasze oko "męczy się" z obrazem w wizjerze i nie dostrzega tej subtelnej różnicy... no chyba, że ktoś kartki testowe FF/BF fotografuje, wtedy to nawet jak się oko "męczy" to i tak widać różnice :wink:

  6. #6
    Początki nałogu Awatar Soul_Man
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    42
    Posty
    276

    Domyślnie

    Zgadzam się, źle ustawiony wizjer przeszkadza w prawidłowym ustawieniu ostrości i nieźle męczy oko. Nie przesuwa natomiast punktu ostrości. Co do kartek testowych, to też święta racja ;-)
    Każdy kilogram obywatela z wyższym wykształceniem szczególnym dobrem narodu!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •