Wywołanie ręczne wg. przepisu podanego przez producenta to żadna sztuka. Mierzysz temperaturę wywoływacza przed, w zależności od wywoływacza bierzesz poprawkę na ilość wywołanych już filmów i stosujesz się do instrukcji i czasuSchody się zaczynają gdy zaczynasz eksperymentować z różnymi rodzajami chemii i zmianami czasu do uzyskania konkretnych efektów, ale do tego nikt nie zmusza
Będziesz sam robił odbitki tradycyjną metodą czy skanował? Praca w ciemni też daje wiele satysfakcji. Bardzo fajna zabawa, niepostrzeżenie potrafi parę godzin uciec
A z ciekawości zapytam, jaki film kupiłeś?