ale puszke trzeba wsadzic jeszcze do kasety, itd itdpoza tym cenowo to tez jakos strasznej rewelacji nie ma.. jesli hp5 maly obrazek kupujesz za 12-13zl np.
ale puszke trzeba wsadzic jeszcze do kasety, itd itdpoza tym cenowo to tez jakos strasznej rewelacji nie ma.. jesli hp5 maly obrazek kupujesz za 12-13zl np.
Martin Gorczakowski
baw się z kasetką, baw się jeszcze w ciemni...albo rybki albo akwariumczas niestety jest potrzebny.
Ja robie tylko w cz-b żadko kiedy kolor. Ja osbiście używam albo Ilforda FP4 plus 125 albo iLFORD DELTA 100 ale najczęsciej korzystam z Kodaka albo t-rix 400 albo t-max jak kto woli i do czego. Początki są najlepsze zabawa w ciemni chemia itd. Kupuj tylko dobry papier i wywoływacz Papier i chemia moga być przeterminowane (ostatno robiłem na paierze z 86 r i było ok) filmy natomiast nie bardzo. Ważny też jest powiększalnik. Ja jak sie przesiadłem z polskiego krokusa na czeskiego magnifaksa to tak ja z 350d na 5d. Różnica kosmiczna kontrast ostrość inna bajka.
a bo czy ja wiem, czy apx to dobry material? bardzo klasyczny, ale wymagajacy pewnej atencji. zaczynajac od tego, ze dobrze go sobie samemu skalibrowac i dobrac ulubione rozcienczenie. (przyklad: apx400 chociaz w kodzie dx ma iso400, w rzeczywistosci nominalna czulosc ma na poziomie 320. o.)
ja sie bede upieral, ze na poczatek to jakis ilford pan, ktory jest raczej bezproblemowy. i tani tez jest w miare.
Martin Gorczakowski
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Witam!!!
Co do wyboru filmów i wołaczy musisz sam zdecydować. Warto też odwiedzić kilka stron, na których jest już mowa tylko o fotografii klasycznej np.: http://www.korex.net.pl , http://www.phototec.de/infomag_erechner.php , http://www.digitaltruth.com/devchart.html . A zainwestować warto w dobry powiększalnik (Magnifax lub Opemus to minimum) i oczywiście jakiś szczelny koreks. Ja używam Kaisera i jestem z niego zadowolony. A jeśli chodzi o rady subiektywne to nie polecam Ilforda Delty 400, jeśli film 135 wyszedł jeszcze znośnie (w Rodinalu 1+50), to film 120 jest tak miękki jak rzadka k*pa (wołany w Ultrafinie Plus 1+6). W takich wołaczach Foma wychodzi jak żyleta. Ale moim osobitym typem jest Kodak T-MAX wszystkie czułości. POzdrawiam i życzęszczęścia z mieszniem.
rbit9n, delta w każdym wywoływaczu wygląda jak rzadka kupa, póki nie wsadzisz jej pod powiększalnikchoć by niewiem jak miękko wyglądął negatyw, na pozytywach można z niej wycisnąć naprawdę wiele.
przebłysk geniuszu japońskich inżynierów posiadam, człowieku, dziewiętnastoletni Canon...
pozor, teď vyletí ptáček, usměj se hezky a řekni sýr.
To ja chyba jakiś idiota jestem, bo próbowałem ale nie wycisnąłem (bez podtekstów). Jednak z T-krystalicznych wolę T-max'a, a w ostateczności Fomę 200.
Po ostatnim wymoczeniu Neopana 400 w Rodzinalu 1+100 powiem krótko: też ładny. Ale drogi dość.