Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Mrugający ekran Digimate III

  1. #1

    Domyślnie Mrugający ekran Digimate III

    No właśnie ,użytkuje sprzęt od około miesiąca, i do tej pory wszystko było ok. Teraz nagle patrzę, i ekranik nerwowo mruga, nawet jak jest naładowany na maksa.. co się może dziać?

  2. #2
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Strzal - kabelek doprowadzajacy sygnal letko luzny?

  3. #3

    Domyślnie

    nawet bez kabli mruga...

  4. #4
    Początki nałogu
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    291

    Domyślnie

    nie wiem, czy to coś pomoże, ale ja miałam problem z mrugającym ekranem Digimate III po tym, jak nie odłączyłam go w przepisowy sposób od kompa - normalnie powinno sie to zrobic przez opcję 'bezpieczne usuwanie sprzetu', ale komp mi sie zawiesil, gdy databank byl podpiety, po zresetowaniu kompa i ponownym podpieciu Digimate wariowal, po iluś probach podlaczania, odlaczania, etc. zaczal z powrotem pokazywac dane, ale mruganie ekranika mu zostalo - lecz po jakimś czasie [niedługim, to było kilka dni] samoistnie mu przeszlo - nie mam pojęcia, czemu, nic z nim nie robiłam - w kazdym razie pierwotną przyczyną bylo nieprzepisowe usunięcie go z systemu

  5. #5
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Łukasz Unterschuetz Zobacz posta
    nawet bez kabli mruga...
    Kabel... w srodku... w databanku. Doprowadzajacy informacje z jego 'plyty glownej' do jego wyswietlacza. Nie zadne tam usb czy zasilanie.
    Po prostu kiepskie wykonanie i sie moglo cos poluzowac w srodku.

  6. #6
    Uzależniony Awatar MARANTZ
    Dołączył
    Nov 2005
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    55
    Posty
    928

    Domyślnie

    Prędzej czy później ten databank i tak padnie. Większość z nich z czasem pada. Swego czasu dość często byłem zmuszony bywać w punkcie reklamacyjnym pewnego łódzkiego sklepu netowego i ZAWSZE widziałem tam minimum jeden (częściej dwa lub nawet trzy) reklamowane Digimate III. Facet od reklamacji miał delikatnie mówiąc bardzo złe o nich zdanie...
    Mój działał dzielnie przez pół roku po czym padł jednocześnie dysk (i straciłem 20 GB zdjęć) oraz obudowa. Dostałem wszystko nowe w ramach gwarancji. Przynajmniej tutaj jest wszystko ok.
    FOTOINKWIZYTOR

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar ripek
    Dołączył
    Jul 2005
    Wiek
    40
    Posty
    1 486

    Domyślnie

    U mnie mruganie było przejawem rozładowania baterii. Bateria wystarczyła na zgranie 4gb zdjęć - pewnie źle formatowana.

    Co gorsza było to na ślubie. Zdjęć nie straciłem ale mam nauczke żeby stosować databank jako kopie bezpieczeństwa tego co jest na kartach (i z tych kart nie kasować w trakcie imprezy).

    Ogólnie dziwny to sprzęt.
    Canon G10, WP-DC28, :grin: 5d mkIII:grin: 5d mkI 17-40L 24LII 35L 85LII 580II

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar popmart
    Dołączył
    Sep 2005
    Wiek
    51
    Posty
    1 721

    Domyślnie

    imo mam wrażenie że chcecie aby chińska tandeta za 99-150 pln działała jak sprzęt profi heavy -duty ... sam jestem posiadaczem DMII i wiem że z urzadzeniem tego typu Trzeba obchodzić sie jak z jajkiem nie można nim rzucac na stół, miotać luźno po plecaku ... imo każde uzycie i transport musi być dokładny i robiony z należytą uwagą... imo ludzie myślą że można sobie na duzo pozwolić z tym sprzętem a to błąd wymaga należytej uwagi i troski...

    jak komuś to nie pasuje niech zamówi taki za 1000pln super hiper i będzie miał spokój a jeszcze najlepiej obsadzi go HHD typu flash... i po sprawie... tylko czy bedzie top opłacalne prz dzisiejszych cenach kart CF ?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •