Byłem, w którąś tam sobotę. Zaniosłem 3 fotki na próbę, do wywołania w godzinę w formacie A4 - wcześniej wywoływałem je już w kilku labach.
Szkoda, że nie mam skanera to bym wrzucił porównanie co zrobiono z tego zdjęcia...
Może ja miałem pecha i w sobotę nie było osławionej "załogi z Fotokonsorcjum" (przyznaję z całym szacunkiem, że kiedy działało FK to był jeden z niewielu sklepów z kumatą obsługą). Nie wiem.
Kupiłem IP4500 tydzień temu i siedzę z bananem na gębie - spokój wewnętrzny bezcenny :-)