Cytat Zamieszczone przez RNz Zobacz posta
Co masz na myśli pisząc "z oryginałem"?
To co fotografowałeś, czy to co widzisz na monitorze?
Oczywiście, że z tym, co widzę na moim SKALIBROWANYM monitorze.
Czyli z tym, co widzi każdy na swoim SKALIBROWANYM monitorze, bo widzi to, co ja na swoim. Jeżeli ploterzysta ma SKALIBROWANY monitor - widzi to, co ja. I niech se walczy z wydrukiem, bo to jego broszka, nie fotografa.
Jak widać kluczem jest słowo SKALIBROWANY ;-)

Sądzę, że masz świadomość, iż na każdym monitorze "oryginał" będzie wyglądał inaczej.
Wręcz przeciwnie, na każdym SKALIBROWANYM monitorze będzie oryginał będzie wyglądał identycznie.
Szkoda, że targi poligraficzne w Poznaniu chyba już umarły. Tam swego czasu każda firma sprzedająca systemy do kalibracji wystawiała ściany zbudowane z różnych monitorów, które świeciły identycznie. Można to było naocznie zobaczyć. A te monitory to wcale nie musiały być Barco ani Radiusy...

To co widzisz u siebie w domu/studiu u ploterzysty może wyglądać już zupełnie inaczej.
Może. Jeżeli ploterzysta ma nieskalibrowany monitor.

Nawet jak zabierzesz swój monitor ze sobą, to przecież nie oddaje on stanu faktycznego.
A to inna sprawa. Ale ja szybko zapominam jak wyglądała ta żyrafa w naturze, interesuje mnie wydruk maksymalnie zgodny z żyrafą na ekranie SKALIBROWANEGO monitora. Czyjegokolwiek.
Natomiast nie jestem absolutnie w stanie przewidzieć jak wyjdzię żyrafa, którą oglądam w RGB na ekranie a następnie ktoś ją przeseparuje do cmyka tabelą separacji, którą dostał razem z ripem do plotera. To ploterzysta zobaczy różnice, ja nie mam szans, bo nie mam czasu na stanie mu nad głową. To on bierze kasę za wydruki.

Widzę tylko jedno rozwiązanie: zabierać ploterzyste ze sobą podczas robienia zdjęć... niech sie chłop naogląda, zapamięta :-)
Eeetam, szybko zapomni.
To metodą poligraficzną: zrobić proofa z cmyka i zanieść razem ze zdjęciem RGB. Niech chłop walczy i separuje tak, żeby było tak samo... I niech się nie tłumaczy, że gamut w cmyku jest mniejszy, bo proof też jest zrobiony z cmyka.

J