Damn you, Oskarkowy!!!

M. in. przez ten cholerny watek od miesiąca chodzę na siłownie. Tracę w ten sposób kupę czasu (co drugi dzień), o funduszach nie wspomnę (ok 15% moich zarobków na etacie w szpitalu). Co gorsza, podpisałem cyrograf na pół roku!
Poza tym jest rewelacyjnie Już kij ze wzrostem sprawności fizycznej, przy tym się wypoczywa psychicznie! Nawet pracą się już tak nie stresuję, mimo iż jest dość obciążająca.
Zmian w masie nie zauważam, ale powera i wytrzymałości przybyło. W weekend sprawdzę, czy na kajaku będzie większa epa