Cytat Zamieszczone przez suchyHc Zobacz posta
hmm... z autopsji wiem, ze gdy trenuje, to zaden wysilek mi nie idzie na 100% i to wcale nie jest powód do odpuszczenia sobie. Czy to jest rower, czy silownia, to zawsze wlokna bialkowe podniszczone treningiem nie dadza z siebie maksymalnej mocy.

Przed wyjazdem w góry na pare dni zrezygnowałbym z treningu w ogóle. Ewentualnie jakieś wbieganie po pagórkach
Masz 100% racji. Sęk w tym, że jesteś rozćwiczony i masz wyrobione wszystkie mechanizmy obronne. A Festyk dopiero zaczyna i nie zna jeszcze swojego ciała.