Canon PowerShot S5 IS

[tomigold]

Witam. Jeżeli mogę się wtrącić i nie jest za późno.
Ja jakieś pół roku temu też napaliłem się jak cholera na S3.
No i wkońcu kupiłem wymarzony sprzęt. Zoom 12x, filmiki stereo. Poprostu cudo. Pozornie oczywiście.
Zoom x12 wykorzystałem może dwa razy.
Zdjęcia zamglone i nie ostre.
Makro sporadycznie. Chociaż zdjęcia łade.
Filmiki, owszem parę zrobiłem. Ale później to nie kręci. I łapiesz się na tym, że w ogole i ich nie oglądasz.
A w 90% zdjęć jakie robię, czyli plener, niedoświetlone pomieszcznie,
jakieś widoczki i budowle. Totalene rozczarownie.
Wcześniej miałem małego Kodaka CX3440 i robił zdjęcia ostrzejsze i ładniejsze.
Nie wiem. Nie jestem profesjonalistą. Może po prostu nie umiałem tym Canonem robić zdjęcia. Nie będę wspominał o ISO 400 i 800, z którego nie radzę korzystać. Stabilizacja fajna sprawa. Ale przy dużym zoomie i tak tylko statyw ratuje.
Właśnie sprzedałem cały zestaw i kupiłem EOSa 300D narazie z kitem.
Albo wszystko w jednym, albo jakość. Ja w końcu wybrałem jakość.
Chcę mieć przyjemność z oglądania swoich zdjęć a nie tylko je trzaskać.
To tyle z mojej strony.
Pozdrawiam.