windołs robi teraz takie wuemfały, że sam ich nie czyta, a co dopiero mplayer (pod wind. trzeba się łączyć do internetu i wysyłać mnóstwo informacji do mikrosoftu i firm czwartych). Deerem to się nazywa i wszyscy mówią, że jest złe, oprócz tych co mają za to kasę.
No jest złe, bo nie pozwala odtwarzać plików.