Cytat Zamieszczone przez muflon Zobacz posta
Tego po prawdzie nie wiem, bo w sumie nigdy nie zwracam na to uwagi. Po prostu przyzwyczaiłem się, że jedyna możliwość, żeby Mplayer czegoś nie otworzyło, to popsuć plik wrzucająć w środek jakieś śmieci A i to nie zawsze, bo na tak skaszanionym mpegu tylko się przez chwilę przytnie - ale jak dojdzie do dobrych danych to ciągnie dalej ;-)
windołs robi teraz takie wuemfały, że sam ich nie czyta, a co dopiero mplayer (pod wind. trzeba się łączyć do internetu i wysyłać mnóstwo informacji do mikrosoftu i firm czwartych). Deerem to się nazywa i wszyscy mówią, że jest złe, oprócz tych co mają za to kasę.
No jest złe, bo nie pozwala odtwarzać plików.