Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 44

Wątek: Troche nieuczciwe zagranie Adobe

  1. #31
    Bywalec
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    67
    Posty
    154

    Domyślnie

    Sama konwersja do DNG niestety nie wystarczy. Problem polega na tym, jaki konwerter RAW ma szanse utrzymać się na rynku. Każde zdjęcie posiada ustawienia jak np. balans bieli, rating, ustawienia tonalności itd. Po konwersji te dane niestety tracimy i cała prace należy wykonać od poczatku. Przez pewien czas używałem RSP i do tej pory Adobe nie dorobiło konwertera ustawień RSP na Lightroom i pewnie tego nie zrobi.
    Ostatnio edytowane przez mark_solo ; 05-05-2007 o 22:16

  2. #32
    Pełne uzależnienie Awatar muflon
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Zürich
    Wiek
    48
    Posty
    6 763

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mark_solo Zobacz posta
    Sama konwersja do DNG niestety nie wystarczy. Problem polega na tym, jaki konwerter RAW ma szanse utrzymać się na rynku. Każde zdjęcie posiada ustawienia jak np. balans bieli, rating, ustawienia tonalności itd. Po konwersji te dane niestety tracimy i cała prace należy wykonać od poczatku.
    Zgadza się, ale to można zrobić choćby i na "auto", a potem kilka ruchów suwakami (temperatura/tint) i jesteśmy w domu. Zresztą nie jestem pewien czy aby w standardzie DNG nie ma czegoś o temperaturze - w formie niezależnej od aparatu.

  3. #33
    Bywalec
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    67
    Posty
    154

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez muflon Zobacz posta
    Zgadza się, ale to można zrobić choćby i na "auto", a potem kilka ruchów suwakami (temperatura/tint) i jesteśmy w domu. Zresztą nie jestem pewien czy aby w standardzie DNG nie ma czegoś o temperaturze - w formie niezależnej od aparatu.
    Oczywiście. Żaden problem jak ktoś ma tysiące negatywów, to sobie dla każdego kliknie auto i parę innych ustawień i problem z głowy. W DNG nie może być żadnej sensownej informacji na temat balansu bieli. Ustawia się ją indywidualnie.
    Zgadzam się z Januszem B., że podczas każdej konwersji traci się pewną informację. Ja ją już straciłem i dlatego wiem na czym polega problem.

  4. #34
    Pełne uzależnienie Awatar muflon
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Zürich
    Wiek
    48
    Posty
    6 763

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mark_solo Zobacz posta
    W DNG nie może być żadnej sensownej informacji na temat balansu bieli.
    Zaglądałeś do specyfikacji?
    AnalogBalance
    Tag: 50727
    Type: RATIONAL
    Count: ColorPlanes
    Value: See below
    Default: All 1.0
    Usage: IFD 0
    Description:
    Normally the stored raw values are not white balanced, since any digital white balancing will reduce the dynamic range of the final image if the user decides to later adjust the white balance; however, if camera hardware is capable of white balancing the color channels before the signal is digitized, it can improve the dynamic range of the final image. AnalogBalance defines the gain, either analog (recommended) or digital (not recommended) that has been applied the stored raw values.
    Takich pól jest jeszcze kilka, zawierających balans bieli zapisany na różne sposoby (AsShotNeutral, AsShotWhiteXY), ale to jest chyba najprostsze w użyciu. Nie wiem jak Ty ale ja mam na koncie własnoręcznie napisany prosty konwerter do RAWów - i wiem, że te trzy (dokładniej: ColorPlanes, ale i tak wiadomo że chodzi o RGB) wartości to dokładnie to, do czego sprowadzają się ustawienia suwaków temperatury/tint po przemieleniu ich przez stosowne formułki i tuż przed zastosowaniem ich na pikselach. W szczególności: wyznaczenie tych trzech cyferek to moim zdaniem najtrudniejszy do napisania kawałek konwertera ;-) zatem jeśli w DNG byłoby to podane na tacy...
    Ostatnio edytowane przez muflon ; 06-05-2007 o 00:03

  5. #35
    Pełne uzależnienie Awatar KuchateK
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    USA
    Posty
    4 895

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Ciekawe czy ktoś jeszcze pamięta, że były takie floppy dyski a 360kB na 5-1/4 cala. Zupełnie nie ma gwarancji, że obecne RAW dadzą się odczytać za 15 lat. Adobe DNG też nie jest super rozwiązaniem.
    O ile dysku 360kB nie odczytasz w zadnym nowym komputerze a znalezienie dzialajacej stacji do tego obecnie graniczy z cudem to jednak plik doc, txt czy bmp z takiej dyskietki przegrany w odpowiednim momencie na lepsze nosniki bedzie smigac na nowym komputerze i sofcie bez problemu.

    A nawet jesli byla tam dosowa gra i nie da sie odpalic natywnie na XP takiego exe to zawsze mozna zaemulowac takiego starocia.

    Imho w kolekcjach foto i archiwach danych wiekszy problem obecnie to nedzne (wrecz tragiczne) nosniki, na jakich sa trzymane dane (nigdy nie wiadomo kiedy padna) jak formaty plikow na nich zawarte.

    O ile jestes w stanie dostac sie do zawartosci nosnika i wyciagnac z niego cos uzytecznego to soft czy konwerter aby cos dalej z tymi danymi zrobic zawsze sie znajdzie. Komputery jak do tej pory sa naprawde niezle zgodne ze "zlomem" ktory odszedl do lamusa.

    Jak do tej pory jedynymi danymi do ktorych trudno sie dostac sa stare programy. Systemy operacyjne sie zmieniaja i czasem nie da sie odpalic antycznego photoshopa na kolejnej windzie.

    Ale dane wyprodukowane w tym programie jak najbardziej mozna otworzyc najnowsza wersja. Poza egzotycznymi natywnymi formatami z pewnego softu nie jestem w stanie przypomniec sobie choc by jednego przypadku kiedy to jakis popularny i uniwersalny format danych zostal zarzucony i nie mozna go odczytac wspolczesnym programem zastepujacym stary. Wiec gdzie tu problem?

    Twoj przyklad kart perforowanych... Na karty perforowane niezlym narzedziem jest zwykly skaner. Kladziesz jakis kontrastowy kolor na karte aby byl widoczny w otworach i skanujesz. Co prawda trzeba wydziergac sobie soft do rozpoznawania zeskanowanego obrazu (na gotowce bym nie liczyl), ale da sie to zrobic calkiem prosto malym wysilkiem i przeniesc cale archiwum na najnowsze nosniki.

    A dalej?

    Potwierdza sie w tym przypadku rownierz zreszta to co pisze powyzej. Jak juz dostaniesz sie do tych danych to uruchomic taki fortanowy kod na linuxie nie powinienes miec najmniejszych problemow. Kompilatory sa nadal dostepne.

    Podajecie przyklady jak to stare nosniki zostaly zarzucone. Zgoda. Ale czy ktos kto mial glowe na karku i przegral sobie wszystko na nowsze przed wywaleniem starego komputera albo z malym wysilkiem szukajac dzialajacego antyka ma jakis problem z dostepem do danych? Czy cos zapisane w jakims srednio popularnym formacie plikow stalo sie nagle niedostepne?

    Do tej pory nie bylo katastrofy i z pewnoscia nie bedzie. A ze stare programy sa olewane nie znaczy automatycznie, ze to samo bedzie z danymi za ich pomoca wyprodukowanymi. Za duzo ludzi produkuje pliki w tych formatach aby z nich zrezygnowac.
    ...

  6. #36
    Pełne uzależnienie Awatar popmart
    Dołączył
    Sep 2005
    Wiek
    51
    Posty
    1 721

    Domyślnie

    no i to jest jakis rozsadny glos w dyskusji

  7. #37
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez KuchateK Zobacz posta
    .....

    Twoj przyklad kart perforowanych... Na karty perforowane niezlym narzedziem jest zwykly skaner. Kladziesz jakis kontrastowy kolor na karte aby byl widoczny w otworach i skanujesz. Co prawda trzeba wydziergac sobie soft do rozpoznawania zeskanowanego obrazu (na gotowce bym nie liczyl), ale da sie to zrobic calkiem prosto malym wysilkiem i przeniesc cale archiwum na najnowsze nosniki.....
    Optymista. Kilka tysięcy kart zeskanować? A co z taśmą dziurkowaną?

    To niekoniecznie tak, że jak ktoś miał głowę na karku to się zabezpieczył. A scenariusz, że czytnik taśm padł sobie nagle i ktoś w firmie (wtedy komputery były dużo za drogie dla łobywatela) zdecydował - "kończymy z tym szajsem".

    Nagła i niespodziewana katastrofa raczej nie grozi, chyba że jakiś kamyk wielkości NY spadnie na naszą planetkę. Mam natomiast poważne wątpliwości czy za 30 lat te nasze zdjęcia dadzą się odczytać jakimkolwiek softem bo hardwareu do CF, USB i innych nośników to raczej z pewnością nie będzie.

    No i jeszcze jedna uwaga ogólna - 90% userów nawet nie wie, że czas życia zapisu na CD jest ograniczony. Zabezpieczy się może 1-2% ogółu. I tyle.

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  8. #38
    Pełne uzależnienie Awatar popmart
    Dołączył
    Sep 2005
    Wiek
    51
    Posty
    1 721

    Domyślnie

    wiesz Janusz jak ktos nie robi backupu to jego problem, łamie 1 zasade pracy na komputerze obdarzajac go niemal mistyczna mocą ... druga sprawa ja kiedyś spierałem sie z gosciem o dlugość życia plyty DVD i ten ów gość miał jedyny argument "moje plyty platinum skorodowały po roku a były przeciez takie wspaniałe - tak zawsze twierdził ... ja mu na to że silver-silver sobie kupił to napewno bedą lepsze z mioch doswiadzczeń wynika że plyty CD firmowe dobrze polakierowane spokojnie czytaja sie nawet po 10 latach a prawdopodobnie dobre plyty DVD typu skrch-proof, odpowiednio przechowywane w suchym miejscu i w pudełkach ! a nie pryzmach, będa dzialały i po 30 latach (choc producent podaje 100! lat i może rzeczywiście troche pewnie przesadza)

    -płyty wielkości płyt CD IMO beda uniwersalnym nośnikiem na długo długo , będzie sie zmieniała gęstość zapisu może dojdzie nawet do niebotycznych rozmiarów ale sama wielkość i kompatybilnośc w dół zostanie zachowana ponieważ jest to wielkość (fizycznie) dobra dla ludzi oraz gwarantująca mozliwośc kolejnego zageszczania danych... nie jest wcaje dobre ani wygodne zbytnie zminiaturyzowanie nośników z róznych wzgledów ... głównie wlaśnie ergonomicznych, owszem pojawia sie i pojawiają inne np miniaturowe nośniki ale sama fizyczna wielość płyty CD oraz kompatybilność w dół jest imo niezachwiana na wiele dziesiecioleci. *

    *to dywagacja futorologiczno-ergonomiczno-technologiczna
    Ostatnio edytowane przez popmart ; 06-05-2007 o 08:45

  9. #39
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez popmart Zobacz posta
    ...
    -płyty wielkości płyt CD IMO beda uniwersalnym nośnikiem na długo długo ....
    Może tak a może nie. Sony próbowało wprowadzić swoje kasetki Mini z pewnymi sukcesami. Systemy typu VHS też wydawały się "niezniszczalne" i niewiele z nich zostało. Żywot nośnika typu FDD 1.44MB był naprawdę krótki. A CD już istnieje parę dziesięcioleci. To może pora z tym skończyć

    Pozdrawiam


    PS. Z backupem był mały kłopot. W erze taśm dziurkowanych jedyną możliwością backupu było wydziurkowanie drugiej taśmy. A może teraz popełniamy ten sam błąd własnej arogancji? Że ten system z CD/DVD będzie trwał wiecznie, nośniki wytrzymają 100 lat (plastik pewnie tak zapis niekoniecznie) a urządzenia do odczytu będą powszechnie dostępne. Ponieważ "przesiadałem się" z kart na taśmy potem taśmy magnetyczne, potem FD 5-1/4" 360kB, potem 5-1/4" 1.2Mb, potem FDD-1.44Mb (w miedzyczasie było FDD 760kb - pamięta to ktoś?), potem CD, potem DVD a obecnie powoli na "blue ray" to jestem bardzo sceptyczny co do "trwałości" obecnych rozwiązań.


    EDIT: Opuściłem parę kroków w tych przesiadkach bo przecież były jeszcze kasety magnetofonowe, kasetki HP, iOmega.... no sporo tego...

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  10. #40
    Pełne uzależnienie Awatar popmart
    Dołączył
    Sep 2005
    Wiek
    51
    Posty
    1 721

    Domyślnie

    Janusz wiesz przecie doskonale że wszelkie nośniki magnetyczne w przeciwiestwie do optycznych są dalece nietrwałe i zawodne ... i tu lezy główny powód ...

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •