Marantz, w zasadzie to jest to samo. Odległość film (sensor) - obiekt jest, przy zachowaniu tego samego kadru pochodną ogniskowej obiektywu. Pochodną tejże ogniskowej jest też powiększenie tła (wraz z zamazaniem tła dająca ładny bokeh). Odległość film - tło jest istotna o tyle, że tło zmieścić się musi poza głębią ostrości (znowu ogniskowa i przysłona).
EDIT
@Muflon: jeżeli pod pojęciem rozmycie rozumiesz bokeh tła (rzecz subiektywna) to ok, jeżeli zamazanie (blur, nieostrość) to niestety, nie.
Wieczorne pozdrowienia :-)