Swoją drogą spece od marketingu w Canonie mają teraz niezły ubaw jak czytają te wszystkie domysły ;-).. mam nadzieję że niezapomnieli iż ten kij ma dwa końce. Teraz nakręcają gorączkę przedpremierową i bawią sie "naszym kosztem" ale jak za te parę dni nie pokażą czegoś naprawdę "wypasionego" to userzy pojadą po Canonie po całości. bo po takim czasie oczekiwania i tak nakręconej spirali oczekiwań wszystkomającej puszki to każdy piksel z tych 16 mln bedzie testowany pod mikroskopem ;-).