Cały problem (moim zdaniem) tkwi w tym, że ten wątek NIE JEST w hydeparku.
Nie wiem kto, kolejna plotka?
ano wlasnie.
ten ziomek od londynskiego sklepu sprzed paru dni brzmial sensownie.
a przynajmniej mial dobry precedens, wiec nie wychodzil na siejacego
zamet debila.