Tylko że w Hadze mogą sobie być... to nie Polska. Też sobie macałem w tym sklepie (i w Rotterdamie też) - nawet D700 był do potrzymania
(tylko nie pamiętam w którym już mieście), nie mówiąc już o 1D albo D3 - tam jednak jest inny poziom zarobków i mogą sobie pozwolić na wystawienie do pomacania.
Póki nie zarabiamy tyle co na zachodzie to musimy liczyć się z tym, że u nas puszki przychodzą później (u nas jest mniej potencjalnych nabywców i bardziej opłaca się śpieszyć w wprowadzeniem towaru na zachodzie).