Tak
Nie
wielkosc pikseli to tylko czesc zagadnienia i roznicy miedzy FF a cropem.
lustro dla klatki o 24x36 jest wieksze i ciezsze niz lustro do 15x22. znacznie wieksze, bo to jest co najmniej kwadrat stosunku wymiarow, a w praktyce to jakas wyzsza potega.
a lustro o, dajmy na to 3x wiekszej masie, wymaga lepszej mechaniki, zeby uciagnac 6 fps-ow. podobnie zreszta migawka, ktora de facto jest bardziej wrazliwa mechanicznie.
to oczywiscie nie sa gigantyczne roznice w kosztach produkcji, bo nawet w koncowej cenie sprzedazy netto to jest drobny ulamek. niemniej, ta roznica jest
Mnie cholernie ciekawi, jaki jest rzeczywisty koszt wyprodukowania powiedzmy 40D. Tak prosto z taśmy.
6D + 35L + 85f/1.8 + 24-105L
Taka kwota, niezależnie, jaka ona jest, jest kompletnie nieistotna. Nic z niej nie wynika. Stanowi tylko część kosztów związanych z wyprodukowaniem puchy. To jest proces, w którym niezbędne jest poniesienie kosztów R&D, marketingu, logistyki itd. Te koszty muszą być wliczone w cenę.
BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie
O machaniu lustrem, to faktycznie nie pomyslalem. Potęga raczej zbliżona do kwadratu, no w każdym razie zdecydowanie bliżej niż sześcianu, 3 x większa masa brzmi rozsądnie. Ale jaki to ma wplyw? Czyta się raczej, że barierą jest prztwarzanie danych. W końcu chwalą się nowymi procesorami, a nie nowymi mechanizmami podnoszenia lustra.
Liczb konkretnych Ci nie przedstawię. Chodzi po prostu o to, że na jednym waflu mieści się tych małych matryc znacznie więcej niż dużych. Druga kwestia to taka (ma ona jeszcze większy wpływ na koszt niż pierwsza) to ta, że jak pojawi się śmieć na waflu to w przypadku większych matryc masakruje od razu jedną. W przypadku mniejszych też jedną ale na tej powierzchni zostają jeszcze dwie dobre. Podobno zdarzają się podczas produkcji sytuacje, że przy większych matrycach całe wafle idą w śmietnik.
Na stronie Dalsa jest to dość dokładnie opisane jak masz chęci i czas to polecam lekturę.
Postęp oczywiście jest choćby w tym, że obecnie Canon posiada steppery (swoje), które umożliwiają naświetlenie pola 5x5cm w jednym przebiegu. Do niedawna matryce FF musiały być naświetlane w trzech przebiegach. Tak były/są wytwarzane matryce w 5-tce. Podobno min. dlatego chcą ją wycofać całkowicie z produkcji.
W tym upatrywane jest min. to że Canon może ostro powalczyć cenami na rynku dając stosunkowo tanie FF.
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 04-08-2008 o 12:29
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
jesli w 1Ds dalo sie zrobic pelnoklatkowe lustro/migawke, ktore miela wiecej fps-ow, to znaczy ze mechanicznie jest to do zrobienia. a koszt produkcji tego na pewno nie jest zaporowo wyzszy niz koszt 3fps-owej mechaniki w 5D.
de facto, fotografia analogowa pamieta korpusy mielace 9fps przy pelnoklatkowym lustrze/migawce. no to od 3fps to jeszcze bardzo daleko
sek w tym, ze na kazdym jednym fps-ie Canon bedzie probowal zbic tu fortune,
wiec nie ma co sie ludzic, ze bez wyraznej presji (finansowej) rynku, da w 5DmkII wiele wiecej niz 4fps.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
koszty matryc, masa lustra, fps - to nie o to chodzi. DX daje coś w optyce. Amatorowi. To większy rynek, niż ten zawodowców mających kasę na zabawki w jakiejkolwiek by one nie były cenie.
Optyka jest mniejsza i lżejsza, tańsza. Przez crop nie potrzeba aż tak długich tele. Popatrzcie na Nikkora 18-200 VR. Żaden obiektyw pod FF nie ma jednocześnie wszystkich pozytywnych cech tego szkła.
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
O tym, że się więcej mieści to każdy wie, niczego nowego tu nie odkrywasz.
Skoro nie znasz konkretnych liczb, to nie wypowiadaj się na ten temat w taki stanowczy sposób. Ta różnica w cenie wyprodukowania matrycy to może być kilkanaście dolarów i tak naprawdę nie o matrycę tutaj chodzi, większe znaczenie ma marketing, R&D czy w końcu sytuacja na rynku. Koszty podzespołów, zwłaszcza tych elektronicznych, są przeważnie bardzo małe i cyfrowe lustrzanki nie są tu jakimiś wyjątkami od reguły. Canon uzna, że linia dwucyfrowa ma mieć FF to tak się stanie.