Ha, ha - mówisz jak moja żona A ja ci odpowiem - ale za to mogłem w krótkim czasie popróbować różnych rzeczy. A tak serio to ten zakup piątki wcale nie był bezsensowny. Poznałem body, nie straciłem na transakcji, zmieniłem jedynkę z większym przebiegiem na niemal dziewiczą. Wszystko w ramach tych samych środków. Nie uznaję tego za wadę. A piątkę, jak wspomniałem, i tak kupię - świadom jej licznych ograniczeń nie przyćmiewających finalnego produktu w postaci obrazka. Do mojej pracy żółtw to jednak dyskomfort poparty brakiem tolerancji na złe warunki outdoorowe.