Tak
Nie
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
z punktu widzenia inzyniera-programisty to ja tez wole skrypty shellowe od wodotryskow, latajacych pieskow, spinaczy i wszelkiej masci kolorowego guana dla myszkoklikaczy
tylko, ze to nie jest tzw. mainstream. i za cholere nie zarobi na siebie. przecietny Kowalski ma miec kolorowo, "z przytupem", duzo swiatelek i "coco-jumbo i do przodu". wtedy jest git![]()
Na poważnie. Są dwie szkoły. Falenicka i Otwocka.
Jedna mówi, że nie nauczy się niczego na takich zabawkach full automatic (a będzie dla wygody z nich korzystał) - i ja też tak sądzę.
Druga - że niech się bawi i tworzy obrazki. A jak go to wciągnie to technike tez pozna. A zresztą po co jest super wyrafinowany sprzęt - wystarczy wybrac odpowiednią opcję (nie trzeba znać zasad fotografii tylko należy znać instrukcję obsługi body)
Oczywiście trochę przejaskrawiam i jak ktoś będzie bardzo zdolny to mu nic nie zaszkodzi
W tej naszej "zabawie w fotografię" są osoby stawiające bardziej na wyraz, a inni na perfekcję. Oni powinni kończyć różne szkoły :-)
Nikony, Canony (EOS 50e, AE1, AV1, T70) Olympus, Pentaxy, Minolta, Leica, Hasselblad, Rolleiflex, Voigtlander, FKD (Praktica, Zenit, FED, Zorkij, Kiev, Smiena i to nie wszystko)
5DmkI, C85f1.2L|580 EXII|