a tu nie jestem taki pewien. w przypadku Nikona sprawa jest o tyle skomplikowana, ze nie do konca wiadomo co R&D w zakresie matryc przyniesie i co w konsekwencji Nikon bedzie mogl wrzucic do body. stad nielatwo wywrozyc z fusow.
w Canonie sprawa jest prostsza, bo tu od lat rozwoj linii korpusow jest prosty jak konstrukcja cepa. zaczyna sie od wprowadzenia rewolucyjnego produktu, ktory w kolejnych odslonach jest przesuwany w dol pod wzgledem wypasu ale i ceny, choc przy tym odswiezany o nowe rozwiazania.
druga rzecz pomocnicza jest taka, ze Canon od kilku lat ma dosc mocno w d* szum marketingowy generowany przez Nikona. poniekad sensownie, bo jak juz w koncu pyl osiada to okazuje sie, ze przy mniejszej ilosci ficzerow korpusy Canona daja niegorsza a najczesciej lepsza jakosc obrazu a dzieki znacznie nizszej cenie tak czy siak rozchodza sie jak cieple buleczki.
nie uwzgledniajac faktu istnienia D3 moj strzal w 5D mkII wygladalby tak (mniej wiecej w kolejnosci waznosci cech):
- cena wejsciowa 1900~2000$
- 12~14 Mpix w 14-bitach o szumach lepszych o nie wiecej niz ca. 0,5 dzialki od 5D mkI
- 4 fps w serii do 30 RAW-ow, no limit dla JPEG
- telewizorek 3" taki sam jak 40D (rowniez jestem zgorszony)
- Direct Print
- go* a nie przycisk MLU![]()
- trzepaczka do matrycy
- Live View
- wykonanie korpusu na poziomie nie lepszym niz 5D mkI a prawdopodobnie gorszym
- uszczelki. na klapce CF (tak, to jest ironicznym tonem)
- synchro z lampa 1/250
- rozbudowany Highlight Priority
- ten sam AF
- drabinka korekty ekspozycji do +/- 3EV. drobiazg, ktory Canon pewnie zrobi mimochodem, ale dla docelowej grupy niewiarygodnie przydatny
- tryb A-TONE - uzytkownik wskazuje spotem najjasniejszy element kadru i najciemniejszy. krasnoludki w srodku wybieraja optymalna wartosc ekspozycji
- Cfn do zamiany rola kolka i pokretla w trybie manualnym. tak, zeby ci co fotografuja na zmiane w Av i M mogli wreszcie nie sypac lacina jak po raz kolejny nie wiedza czym krecic, zeby zmienic przeslone, bo znowu jest nie tak jak bylo. cos co jest juz w 1D. Canon - you can, tylko musi ci sie chciec 4 litery ruszyc
i to by bylo na tyle. jak sie skonczy bicie piany w desen "co to ma znaczyc?" przez kanapowych onanistow to z chlodnej kalkulacji wyjdzie, ze dla docelowego klienta korpus jest cud, miod i orzeszki.
czy D3 jakos wplynie na ksztalt 5D mkII? szczerze watpie. tak naprawde to te dwa produkty sa z kompletnie innej bajki i dla kompletnie roznych uzytkownikow.