problem w tym, czy przeciętny kupujący amatorskie body (bo przecież 5D poza matrycą nic więcej nie ma, mogli by tą matrycę zapakować w tekturowe pudło i też by się sprzedawało świetnie) rzeczywiście szuka rozwiązań z rynku profi. Nikon dał dobrze rzeczy w puszce za 5000$, a nie w puszcze za 2000$. Ludzie to koszmarna przepaść i zupełnie inny odbiorca. Dlatego nie wierzę w jakiekolwiek zmiany mające przesunąć 5D w górę w kierunku puszek pro. Dostanie dobry, niezawodny semi-pro układ AF, standardowe gadżety w tym przycisk do drukowania i nową matrycę, pewnie 16mpx z szumami na poziomie 5DMk1, pewnie z opcją mocniejszego odszumiania. Jeśli dostanie więcej to po prostu będzie się nazywał 1dmk4 na FF i będzie kosztował 4000$.