Zobacz wyniki ankiety: Czy następca 5D ma szansę pokazać się w Sierpniu/tym roku ?

Głosujących
730. Nie możesz głosować w tej sondzie
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 3929

Wątek: 5D i co dalej... ?

Widok wątkowy

  1. #10
    Początki nałogu
    Dołączył
    Apr 2005
    Miasto
    Kaczogród
    Wiek
    49
    Posty
    450

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lempl Zobacz posta
    No z tym robieniem zdjęć to już trochę przesadziliście!
    To w fotografii zawodowej chodzi o robienie zdjęć, w amatorskiej chodzi wyłącznie o przyjemność.
    Tu sie nie zgodze.
    W fotografii zawodowej chodzi o.....zarabianie pieniedzy. Jesli klient zaplaci za zdjecia zrobione pudlekiem po butach z dziurka, tudziez Smiena to wysmienicie bo koszta mniejsze. Jesli klient zaplaci za zdjecie, ktore zawodowiec ma zrobione dawno temu, tez wysmienicie.
    Ale o ile zawodowiec moze sobie odpuscic tego klienta, zrobic zdjecia dla nastepnego, to sytuacje rodzinne, wakacyjne, itp, ktore uciekna hobbysci-amatorowi z braku aparatu, juz raczej nie powroca. Dziecko nie zrobi na zyczenie drugi raz pierwszego kroku, bo tata czekal az aparat stanieje o kolejne 100PLN. Tak jak nie mozna uwiecznic w zastepstwie pierwszego kroku dziecka sasiada. Tzn, mozna, ale tylko sasiad zsie z tego ucieszy.
    Zawodowcowi to rypka, czyje dziecko sfotografuje, grunt zeby mu za prace zaplacono.

    Ja kupilem 5D w styczniu 2007, pare dni przed ktorymis tam targami foto, gdzie to wszyscy z racji 18-miesiecznego okresu u Canona, spodziewali sie 5D mkII. Tylko dlatego, ze jechalem w miejsce, w ktore juz pewnie nie pojade ;-) Moglem wiec sobie podziwiac ktorys tam cud swiata z mysla, jaki to ja se kiedys wypasiony aparat kupie (jak stanieje), albo .... robic zdjecia.

    Oczywiscie sprawa wyglada inaczej jezeli amator to nie hobbysta-fotograf, tylko hobbysta-onanista-sprzetowy. Wtedy wszelakie abberacje i dziwactwa w zakupie sprzetu foto sa zrozumiale ;-) Wtedy niejako sam proces zakup sprzetu i w slepiania sie godzinami w cegly i tabelki, ceny, jest samym hobby (dziwnym i niezrozumialym jak dla mnie).

    Pamietajcie, ze profesjonal, zyje z foto i mu sie zkaupiony sprzet zwraca. W przypadku amatora czy hobbysty, z zalozenia to jest studnia bez dna do ktorej sie wylacznie doklada. Darcie szat zracji wahan ceny o 5 procent to bezsen. Jak juz pisalem, kupic tanszy sprzet i miec frajde (z robienia zdjec) od razu.

    Marcin
    Ostatnio edytowane przez mjastrzebski ; 29-11-2007 o 09:49
    Chciałbym mieć więcej czasu na fotografowanie.

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •