Po pierwsze, mnostwo ulepszen, ktore bysmy powitali z otwartymi rekoma, mozna zalatwic programowo. Wspomniane podnoszenia lustra, auto ISO, i pewnie pare innych rzeczy. I to nie jest zadna technologia kosmiczna zrownajaca aparat z a Markiem. Takie uszczelnienia po malu robia sie standardem (K10, E-3, D200/D300). Mi sie jednak wydaje, ze nie uszczelki tworza marka, ale 10kl/s, pancernosc, i kompletnie inna jakosc AF'a.
Po drugie. Canonowi bardzo ale to bardzo brakuje puszki pomiedzy markami a 40D. 5D musi miec nowosci przynajmniej na poziomie 40D albo ciut lepiej (w koncu to wyzszy model). Bedzie duze TV, bedzie sprzataczka, beda wszystkie punkty krzyzowe. To naturlane sie wydaje. Jak by dolozyli uszczelki i troche durnych zmian w sofcie to przeciez Mark nie przestanie sie sprzedawac.
Nawet jak bedzie 5kl/s to mark bedzie spokojny. Toz nawet durny 40D ma 6.5 kl/s a raczej nie konkuruje zMarkiem. Oba przeciez cropy.
Powinni zrobic 2 puszki w tym segmencie. I bylo by cacy.
5DmkII z 12mln lub 16mln, 11 krzyzykow w robmie, 4-5 kl/s, newralgiczne uszczelki, ciut lepsza jakosc niz obecnie, AUto ISO, MLU, itp, itd. Cena kolo 6-7 kPLN
Do tego bonkowe 3d, czyli wersja ciut lepsza/szybsza.
FF lub APS-H, 12mln, ~15 krzyzowych, ulozoznych w prostokat, 6 kl/s, lepsze uszczelki, eye-control, itd. Cos, co by kosztowalo kolo 10kPLN, zabilo jakoscia obrazu D300, ale mialo wyraznie slabsze osiagi od Marka i D3.
Raczej by na tym nie stracili a szereg stalby sie zdecydowanie logiczniejszy.
Atutem Canona jest matryca FF, ktora moga zrobic tanio!! Pewnie taniej niz Nikon. Moim zdaniem, atuty trzeba wykorzystywac.
Marcin