yyy, tak serio ?
mi w zupełności wystarczał AF z 300d (miał straszne opinie) - ślubów i F1 nie fotografuję
w 5d AF mi więcej niż wystarcza
- jak pisał poprzednik - mit o "zwalonym" AF w 5d powstał w wyniku wypowiedzi kilku osób na tym forum o "trochę gorszym" AF niż np. w 1d,
a potem ten kamyczek stoczył się z wielkiego zaśnieżonego szczytu canon-board forum i zrobiła się lawina, która ten fajny korpus pogrzebała
ciekawe, swoją drogą, czemu ludziska nie uczepili się autofocusa w 30d ? przecież jest taki sam, albo nawet gorszy niż w 5d ? o co tu kurde kaman ?
pamiętam jeszcze posty, jak to ludzie chwalą AF z 20d, "o potrzebie naprawy" poprzez konieczną wymianę 300/350d na 20/30d, bo przecież te badziewne plastiki to ni huhu, fotki nie strzelą - teraz jest tak samo - tylko 5d to chłopiec do bicia - a obiekt westchnień - 1d, 1ds, "nowy, ulepszony
5d mkII" :-?