Jak widać Canon dalej nie przykłada dużej wagi do opakowania. Dalej żałują paru gram gumy czy czysto programowych elementów. Już o wynalazkach typu poziomica można zapomnieć.
Bardzo niedobrze, że Canon równa do tego gorszego.
Nie tylko AF jest różnicą. Wystarczy popatrzeć na ilość sposobów, na jakie można dostosować zachowanie Nikona i Canona do własnych potrzeb. Sterowanie lampami, fps, poziomica, uszczelki i cala masa innych rzeczyIMHO różnic jest dużo, chyba za dużo aby dało się je podłatać trzema megapikselami więcej oraz goniąc w paru innych miejscach.