nie, tego nie mowie. ale przy Canonie i Nikonie pakujacym IS nawet w najprostsze obiektywy temat niemozliwosci korzystania ze stabilizacji poniekad sie rozmywa. tak ze nalezaloby przeformulowac powyzsze pytanie na: "czy lepsza jest stabilizacja na matrycy czy tani obiektyw IS"?
i tu juz odpowiedz jest inna. owszem, wygrywa obiektyw
jest sprzecznosc. bo przez lata Sonolta i Pentax praly klientom masowym mozg wyzszoscia stabilizacji w body "bo mozna sobie kazdy lens ustabilizowac", wiec niejako sprzedajac przeswiadczenie, ze stabilizacja w szklach nie ma racji bytu.
jest to, poniekad, jakis pomysl. wydaje sie malo realny, bo pod katem klienta masowego Canon rozwiazal temat wrzucajac do tanich obiektywow IS. niemniej, ma to nieco sensu.
gorzej w druga strone: jak to maja zrobic firmy istniejace obecnie wylacznie na rynku amatorskim, ktorym chleb zapewnia przecietny Kowalski, o rozumieniu fotografii konczacym sie na pojeciach megapiksele i zoom? nie widze Sony czy Pentaksa zarabiajacych pieniadze na szklach ze stabilizacja. jeszcze Sony moze to jeszcze zrobic za jakis czas (pewnie krotszy niz dluzszy), ale Pentax czy Oly - bez szans...