Stopują jednak tylko (w większości) ludzi zupełnie niezdecydowanych. Takim to wystarczy powiedzieć, że firma uduś wypuści puchę która zgładzi konkurencję (oczywiście po uprzednim wyssaniu tej informacji z dużego palca lewej nogi mojej zmarłej babci - świeć panie nad jej duszą) a już lecą do sklepół kupować "nowy, zajefajny system" bo stary nagle przestał robić zdjęcia i wogóle jest stary i śmierdzący. Ja wogóle nie przejmuję się przeciekami (owszem, miło poczytać, zwłaszcza te bardziej sprawdzone). Obecna cena piątki jest na tyle atrakcyjna, a plotki na tyle niepewne (jeśli chodzi o puchę w podobnym zakresie cenowym), że nie pozwalało mi to dłużej zwlekać z zakupem. Od miesiąca jestem wniebowzięty, moje szkła jakby kto koło żyletek nagle położył a dane wychodzące z matrycy znów zaczęły mi się podobać. :-)