Tak
Nie
a ja zadam takie pytanie:
czy jest się czym podniecać skoro wiadomo że za 2-3 lata wejdzie następca następcy 5D i sytuacja się powtórzy - znowu wszyscy będą się podniecać tym czymś nowym...
Po co te emocje ?
Myślę że szpiedzy od Canona czytają to forum i ten wątek.
Im wyższa temperatura tego wątku tym wyższa będzie cena nowego canona... ;-)
Ostudźmy emocje. Zresztą nowa piątka i tak będzie gorsza od jedynek i za 2-3 lata sporo ludzi będzie narzekać - patrząc realnie.
Hameryki kolega zdaje się nie odkrył ;-)
Ciągle i ciągle pokazują się nowe modele : aparatów, samochodów, etc.
I jak świat długi i szeroki, jeśli są oczekiwani następcy udanych modeli, to niezdrowe podniecenie udziela się zawsze. Czemu tu się dziwować ?
Odpowiadając wprost na zadanie pytanie ? Po co te emocje ? Bo to poniekąd one stanowią o człowieczeństwu. Emocje są nieodzownie z nami związane i jest to naturalny odruch, choć może nie u kolegi akurat - różnie bywa
A to , jaka ta nowa piątka będzie, to może nie przesądzajmy bo tak naprawdę to nie wiemy, więc po co to "zakładanie z góry" jaka będzie czy nie będzie
Pokój wszystkim 8)
A mnie boli akurat co innego. Kupiłem nową 5tkę 3 miechy temu, choc wiedziałem że po ukazaniu się następcy jej cena poleci w dół... Ale nie mogłem i nie chciałem czekać. Wartość aparatu to jedno, ale wartość zdjęć których nie mogłeś zrobić, jest bezcenna ;-)
E tam, jeszcze nie jedną nową puszkę sobie kupimy. Nie musi to być akurat ta następna :-)