Tak
Nie
Ha, ha - mówisz jak moja żonaA ja ci odpowiem - ale za to mogłem w krótkim czasie popróbować różnych rzeczy. A tak serio to ten zakup piątki wcale nie był bezsensowny. Poznałem body, nie straciłem na transakcji, zmieniłem jedynkę z większym przebiegiem na niemal dziewiczą. Wszystko w ramach tych samych środków. Nie uznaję tego za wadę. A piątkę, jak wspomniałem, i tak kupię - świadom jej licznych ograniczeń nie przyćmiewających finalnego produktu w postaci obrazka. Do mojej pracy żółtw to jednak dyskomfort poparty brakiem tolerancji na złe warunki outdoorowe.
Widzisz - coś w tym musi być
Ja tak zmieniam aparaty/szkła od 3 lat - w tym czasie bardzo niewiele dołożyłem - najwięcej teraz przy zmianie 40-ki na 5-kę :-)
O to to. Ja po pół roku używania 40-ki doszedłem do wniosku, że mi większość "ficzerów" niepotrzebna i 5-ka się idealnie wpasuje.
I teraz np. zupełnie mnie nie interesuje cała szopka pt. "co Canon wypuści, kiedy i dlaczego tak mało za tak dużo pieniędzy" :-)
do Akustyka
Nie popadajmy w szaleństwo. Odpowiedź na pytanie jest prosta, wiele osób pracujących w mediach drukowanych pozazdrościło piątce plastyki i nie chcąc wydawać góry kasy na ds-y próbowało (vide ja) czy się to naprawdę nie nada do roboty. No dla mnie się nie nada, ale jako drugie będzie ok.
Podziwiam weselników, którzy tym AF robią prawdziwe perły w akcji. Daje sie, ale (napiszę rzecz oczywistą) po co się męczyć udowadniając sobie, że się uda. Jeśli w imię zasad - ok, ale w pracy są inne priorytety. Stąd moja decyzja. Jak myśleli inni - nie wiem.
Do Sal -a.
Mam gdzieś zapowiadane ficzery. Mi trzeba szczelności, szybkości, AF, który na serwo zasuwa aż miło no i może WB pod palcem - jak w jedynce. Tak mógłbym pracować. Wszytko, co dodatkowe to miłe, ale mało ważne.
Ps - jeszcze trwałość i solidność. 200 tysięcy cykli jedynki (300 nowej) to jest coś. Waląc po kilka tysięcy na miesiąc czasami.
Ostatnio edytowane przez himi ; 21-07-2008 o 20:32
Mam też kiepską lateralizację, co również poddaje pod wątpliwość moją płeć
Nie skaczę z zabawki na zabawkę, cholera, nie zmieniam co miesiąc puszki na inną. Miałem jedynkę, wracam do jedynki. w międzyczasie na konkretną robotę kupiłem backupową 30d, którą po robocie opchnąłem. To taki szał?
Ale, ale - OT bo wątek zabłądził![]()
Ostatnio edytowane przez himi ; 21-07-2008 o 20:37
Ja go odkupie za kilka dni i będę miał drugie:razz: