Ciekawy - ale autor nie zdobył się na "oczywistą-u-nas-na-CB-konkluzję", że żeby nie wpaść w pułapkę Nikona, Canon wypuści dwie "nowe piątki" - spasioną i wyposzczoną (oj, już nie wracajmy z tym do teologicznej analogii) Przypomni sobie o ECF, OLED-ach (dla wielbicieli histogramów w słońcu), itd., i "będzie płacz i zgrzytanie zębów" nad kartą kredytową.
Tak czy owak, Ds-y wziemiowstąpią z ceną![]()