zgadza sie. natomiast caly czas mysle, ze powinien tez trafic na polke trabant FF z nowymi literkami na obudowie. chocby to byl make-up starego w desen: napompowac liczbe pikseli, dorzucic LV, trzepaczke, wiekszy ekran LSD i oslawione uszczelki wokol slotu kart pamieci (trzymajcie mnie, bo gruchne smiechem). cos na co czesci juz maja, wiec koszt R&D jest zaden, a przy okazji, jak sie wrzuci bardziej plastikowy korpus, to sie obnizy koszty produkcji. ale to wystarczy, zeby dac upust parciu w portfelu wielu osob
a przede wszystkim pozwoli wpompowac troche w marketing i pokrzyczec glosno, ze jest nowy Canon.
mam na mysli cos dokladnie w desen 350D -> 400D.