Obsesje są nie zdrowe To tak żartem. Sam przytargałem z USA kiedyś dwa szkła. Tamrona 28-75, kiedy w Polsce było trudno go kupić a ostatnio MP-65E, który kosztował mnie 2300 zamiast 3800 PLN w Polsce. Generalnie szkła kupowane w USA można sprawdzić, jeśli coś nie pracuje poprawnie można wymienić i zabrać ze sobą sprawne szkło.
Jeśli chodzi o eLki to raczej trudno założyć, że obiektyw ulegnie uszkodzeniu chociaż pewne prawdopodobieństwo istnieje. W przypadku uszkodzenia mechanicznego i tak gwarancja nas nie chroni. W przypadku uszkodzenia powstałego z winy producenta, przy kupnie szkła w USA nie należy nam się swiadczenie gwarancyjne w Europie. Posiadam kilka eLek i póki co nie miałem problemów. W przypadku szkieł z ISem prawdopodobieństwo wystąpienia usterki jest większe w stosunu do szkieł non-IS ale bez przesady.
W sumie dla kogoś, kto kupuje szkła za swoje pieniądze kupno w USA jest sensownym rozwiązaniem.