Fajna teoria. Czyli by mówić o tym, że ma się doświadczenia należy spróbować odwrotności tego co nas spotyka?!
Edit: ja wysiadam z tego wątka. Kto chce niech zakręca filtry, kto nie chce - nie musi. Paru facetom ocaliły obiektywy, inni nie mieli takich przygód. Zapewne są też tacy, którzy nie mieli i dziś plują sobie w brodę i tacy, co są przekonani, że skutecznie oszczędzili parę(set?)złotych na szybkach. Im i sobie życzę, by ich sprzęt nie obijał się o nic i nie spadał. Miałem klika takich sytuacji, własnie spoglądam na nikkora 24-50 na który dawno temu przy kupnie nakręciłem ROWI HAZE UV. Ma pięknie wgnieciony (dokładnie jak pisał vitez mięki aluminiowy) pierścień. Walnąłem w biegu o mur. I mimo że nie probowałem tego powtarzać bez filtra moje doświadczenie mi podpowiada, że bez tej osłonki coś musiało by się rozlecieć.