Osłona jeśli nie winietuje i nie haczy o nic to nigdy chyba zdjęciu nie zaszkodzi, a pomoże na pewno, zwłaszcza gdy słońce pada na przednią soczewkę obiektywu jest praktycznie konieczna... Ja jako że posiadam tylko taką wąską od Jupitera 37A, to w sytuacjach tego wymagających zasłaniam obiektyw ręką (jak się jest z kimś, to powie, czy zasłoniło się w pełni, zresztą widać też efekt w celowniku).