Cytat Zamieszczone przez Kolaj Zobacz posta
No nie, efekt jednak jest inny. W przypadku poruszenia nic na zdjęciu nie będzie ostre. W przypadku przesunięcia płaszczyzny ostrości masz sytuację, kiedy ostry jest czubek nosa lub uszy, podczas gdy Twoim celem było wstrzelenie się w oczy.

I o ile na poruszenia, faktycznie "pacaneum" to skrócenie czasu, niestety nie pomoże ono na niezmieszczenie się oczu w GO. szczególnie, kiedy np. ostrzysz z użyciem centralnego punktu AF a potem sobie przekadrowujesz i pstrykasz, przesuwając się o kilka centymetrów do tyłu.
Cytat Zamieszczone przez SAM Zobacz posta
NIE !!!
Bardzo Cię przepraszam, ale NIE !!!

Przysłona nie ma absolutnie nic do poruszonych zdjęć.
Dla dużego otwarcia przysłony niewielka strefa o której możemy powiedzieć, że "jest ostro" ma się nijak do poruszenia. Jest przecież taka sama gdy aparat stoi na statywie. Nasze trzęsące się ręczki jedynie powodują, że łatwiej tą wąską strefę "opuszczamy".

Mało tego, jest dokładnie odwrotnie, otwierając bardziej przysłonę możemy wybrać krótszy czas (pracując przy stałym ISO), a więc szanse na nieporuszone zdjęcie rosną.
Nieostrości nie są jedynie wynikiem poruszenia.
Podsumowując, dostało mi się za to, że "zlałem" poruszenie z nieostrością.

Ok., może rzeczywiście należy to rozdzielić... W takim razie poproszę o przykład poruszonego a ostrego zdjęcia

A na serio, to IMHO można te tematy jednak "zlać" w jeden, bo poruszenie to jedna z przyczyn tego co określamy jako "nieostrość" zdjęcia.