Nie będę się spierał... ale zastanawiam się jeszcze dlaczego z góry zakładasz aż tak partackie podejście fotografa do wykonywanej roboty:
Przecież ktoś, kto robi nieostre i poruszone zdjęcia, u kogo błysk rządzi się prawami przypadku, nie powinien w ogóle brać się za taką robotę!