Witam
Zastanawiam sie jak ocieplić zimne zdjęcie z filtru polaryzacyjnego.
Wydaje mi sie że fotki są ostre ale brakuje im troch pomarańczu, czy jest może filtr który podpina się wraz z polarką ?
Pozdr
Witam
Zastanawiam sie jak ocieplić zimne zdjęcie z filtru polaryzacyjnego.
Wydaje mi sie że fotki są ostre ale brakuje im troch pomarańczu, czy jest może filtr który podpina się wraz z polarką ?
Pozdr
Canon 350D+Grip; EF-S 18-55; Tamron 17-50 f2.8; Speedlite 580 EX; SanDisk 1GB; SanDisk 2GB II; UV Marumi; Hoya HMC Super 77mm; Canon 16-35 f2.8 L II; Canon 70-200 2.8 L ; UV B+W F-PRO 77mm;http://picasaweb.google.pl/thiel.andrzej
Proponowałbym ocieplić przy obróbce, każdy kolejny filtr pogarsza optykę i może zacząć winietować.
Są oczywiście filtry ocieplające, oznaczenie 80 (A,B,C) oraz 85 (A,B,C) ale ich praktyczne zastosowanie w fotografii jest dość ograniczone, zwłaszcza jeśli rolę elementu światłoczułego pełni matryca. Tak jak napisał stdanielo łączenie któregokolwiek z nich z polarem generalnie nie ma sensu. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest korekta balansu bieli, przy wywoływaniu RAW-ów.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Witam
Ewentualnie zakupic filtr, ktory jest polaczeniem polara i ocieplajacego.
Takie filtry produkuje np SinghRay (cena malo zachecajaca) http://www.singh-ray.com/polarizers.html
Tansze, to np Hoya Moose`s - polaczenie polara oraz 81A
http://www.moosepeterson.com/gear/moosefilter.html
Pozdrawiam,
Tomek
Albo Hoya Vario-PL/Color, chociaż to już są ewidentnie filtry efektowe.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
MacGyver: Są oczywiście filtry ocieplające, oznaczenie 80 (A,B,C) oraz 85 (A,B,C) ale ich praktyczne zastosowanie w fotografii jest dość ograniczone, zwłaszcza jeśli rolę elementu światłoczułego pełni matryca......
Mam prośbę - rozwiń podkreślony wątek Twojej wypowiedzi. Dziękuję.
C R5m2; C RF 24-70 L; C RF 100-500 L
Pozwolisz
Filtry ocieplajce sluza glownie do korekty balansu bieli, kiedy robisz zdjecia na kliszy. Matryca daje Ci ten komfort, ze balans bieli mozesz ustawiac oprogramowaniem (wybierasz sobie opcje oswietlenia w aparacie, albo wlaczasz AWB), lub ustawiasz go przy wywolywaniu RAWaTo chyba tyle
PS. Mam nadzieje ze nic nie pomieszalem![]()
No to w zasadzie sniper88 mnie wyręczył :-)
Uzupełniając: polecam lekturę tego postu:
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=32938
a także specyfikacje filtrów B+W oraz Hoya:
http://www.olbrycht.pl/b+w/opis/kolorowe.htm
http://www.foto-nova.com.pl/produkty..._do_kolorowych
Filtrów 80. 81, 82 i 85 mam sporą kolekcję, w trzech różnych rozmiarach i nie pamiętam kiedy ostatni raz ich używałem, ot kilka razy do nocnego fotografowania miasta na na kolorowych negatywach (80C i 80D). Wszystkie te filtry zabierają trochę światła (im mocniejsze tym więcej), stanowią dodatkowy, zbędny, element optyczny przed obiektywem a taki sam efekt można osiągnąć korekta balansu bieli, więc ich zastosowanie do cyfrowych lustrzanek jest żadne. Znajdują zastosowanie tylko i wyłącznie do tego co napisane jest w ich specyfikacjach ....no, ewentualnie do generowania niezbyt oryginalnych efektów barwowych na kliszach :-)
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
tu sie nie zgodze, ze nie ich zastosowanie jest zadne, swietnie sie nadaja do kompensacji temp blysku (oczywiscie przy odpowiedniej kombinatoryce), co wlasnie ostatnio testuje i jutro bede testowal w trakcie sesji, odpowiedni filterek zmienia temp blysku na taka sama jak ma swiatlo zarowe albo na fluorescencyjne, co jest wazne gdy np focimy we wnetrzach w ktorych dominuje jeden typ oswietlenia a my doswietlamy lampa, to wowczas zamiast mieszac 3200 i 5500 lepiej obnizyc temp blysku do 3000-3200 w zaleznosci od uzytego filterka i jechac spokojnie na ustawieniu tungsten w aparacie,
porazka jest ustawianie WB na zdjeciach w ktorych mamy rozne mieszane zrodla swiatla i do tego jeszcze dopalimy lampa ktora daje swiatlo zblizone do dziennego (5500), tak wiec jesli ktos uwaza ze sa bezuzyteczne to warto sobie taki filterek przerobic na filterek na lampke
EOS x2, sloik x5, blyskotki x6
Owszem, trudno sie nie zgodzić :-)
Ciekawe rozwiązanie, tylko wtedy przestaje to już być "filtr fotograficzny" :-)....tak wiec jesli ktos uwaza ze sa bezuzyteczne to warto sobie taki filterek przerobic na filterek na lampke
Przy okazji pytanie, nie prościej kupić odpowiednio zabarwionego Stofena ?
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj